Wszystkie lekcje mineły dośc szybko , i fajnie dużo śmiechu było i wygłupów nawet nie przeszkadzało mi że mam lekcję z Niall'em jak się go lepiej pozna to spoko koleś . Ostatnia lekcja i nareszcie wolne bo dzisiaj piątek wiec luuz , miałam się spotkac z Niall'em przed szkołą pech chciał że właśnie też wychodziła Alice , myślałam że mnie nie zauważy bo była bardziej zachwycona moim bratem nic innymi osobami , niestety obróciła się wtą stronę co nie trzeba i zobaczyła mnie . Pewnym krokiem podeszła do mnie .
- Hej , na co czekasz twój brat jest tam .
- Cze , wiem ale czekam na kogoś .
- Hmm , na Niall'a . ?
- Coo ... nie , nie ... skąd wiesz . ?
- Były plotki że z nim gadałaś .
- Aha ..
- Wiesz że jeśli będziesz się z nim spotykac to spadnie tobie reputacja w szkole , lepiej siebie pilnuj ... no to pa .
- pa
Odeszła szybkim krokiem do reszty , zostawiła mnie samą nawet to dobrze bo za nią nie przepadałam , ciągle myślałam co miała na myśli " spadnie ci reputacja w szkole " bo co ? bo idę gdzieś z Niall'em wiem że nie był popularny . A może Alice miała racje sama nie wiem musze pogadac o tym z Lou albo powiem Niall'owi prosto w oczy że nie może się spotykac i tyle ale przecież będzie mu przykro . Z zamyśleń wyrwał mnie Niall , przywitał się ze mną i poszliśmy na lody było naprawdę fajnie nigdy z nim tak nie rozmawiałam jak dzisiaj , ale pociągnął temat którego nie chciałam nigdy słyszec .
- Dlaczego zadajesz się z Alice itd . ?
- Emm .. jakby to powiedziec .
- Normalnie .
-Niall widzisz nie jest to normalne , jestem popularcem bo mój brat jest a ja jestem jego siostrą i czasami się czuję jakbym tam nie pasowała , źle mi z tym naprawdę bo udaje wredną dziewczynkę którą nie jestem .
- A jaka jesteś bez nich . ?
- Taką jaką widzisz teraz , wrażliwa , opiekuńcza , miła , przyjacielska .
- Czekaj , czekaj to dlaczego mnie nie lubisz i jesteś nie miła . ?
- Ehh , jakby to powiedziec jak jeszcze cię nie było wszystko robiłam z Lou a kiedy ty się pojawiłeś to mnie tak jakby olał . Dlatego traktowałam Cię jak powietrze , nie byłam dla ciebie miła .
- Rozumiem , na prawdę nie wiedziałem że się tak poczujesz , przykro mi .
- Nic się nie stało .
Szliśmy powolnym krokiem do mnie do domu , ponieważ Niall maił przyjśc do Lou , odtworzyłam mu drzwi , wszedł i od razu polazł na górę ... poszłam do kuchni cos zjeśc gdy zjadłam chciałam iśc się zapytac chłopaków czy coś chcą do picia gdy zatrzymałam się przy ich drzwiach nie wierzyłam w te słowa co mówi Niall ...
---------- OCZAMI NIALL'A ----------
Poszedłem od razy do Louis'a otworzyłem nie pewnie dzrwi i wszedłem rozmawialiśmy o niczym aż wreszcie pogrążył ten temat .
- I jak tam na randce . ?
- Lou to nie była nawet randka ale spoko .
- No weź , podoba ci się moja siostra gdybym cie nie znał dobrze to bym sie wkurzył ale ciebie znam więc pozwalam , opowiadaj jak było .
- Normalnie .
- No a jak miało by byc . ?
- A nie było buzi - buzi . ?
- Niee .
- Dlaczego . ?
- Sam nie wiem , wydaje mi się że mnie nadal nie lubi i poszła ze mną dla przymusu .
- Stary nie gadaj bzdór , jak chcesz to mogę porozmawiac z nią .
- Jak chcesz , wiesz ja już będę się zbeirał cześc .
kolejny FAJNY rozdział. < 3 czekam na następny.
OdpowiedzUsuń