poniedziałek, 5 listopada 2012

Love you


Wszystkie lekcje mineły dośc szybko ,  i fajnie dużo śmiechu było i wygłupów nawet nie przeszkadzało mi  że mam lekcję z Niall'em jak się go lepiej pozna to spoko koleś . Ostatnia lekcja i nareszcie wolne bo dzisiaj piątek wiec luuz ,  miałam się spotkac z Niall'em przed szkołą pech chciał że właśnie też wychodziła Alice ,  myślałam że mnie nie zauważy bo była bardziej zachwycona moim bratem nic innymi osobami ,  niestety obróciła się wtą stronę co nie trzeba i zobaczyła mnie .  Pewnym krokiem podeszła do mnie .
- Hej ,  na co czekasz twój brat jest tam .
- Cze ,  wiem ale czekam na kogoś .
- Hmm ,  na Niall'a . ?
- Coo ... nie ,  nie ... skąd wiesz . ?
- Były plotki że z nim gadałaś .
- Aha ..
- Wiesz że jeśli będziesz się z nim spotykac to spadnie tobie reputacja w szkole ,  lepiej siebie pilnuj ... no to pa .
- pa 
Odeszła szybkim krokiem do reszty ,  zostawiła mnie samą nawet to dobrze bo za nią nie przepadałam , ciągle myślałam co miała na myśli " spadnie ci reputacja w szkole " bo co ? bo idę gdzieś z Niall'em wiem że nie był popularny . A może Alice miała racje sama nie wiem musze pogadac o tym z Lou albo powiem Niall'owi prosto w oczy że nie może się spotykac i tyle ale przecież będzie mu przykro . Z zamyśleń wyrwał mnie Niall ,  przywitał się ze mną i poszliśmy na lody było naprawdę fajnie nigdy z nim tak nie rozmawiałam jak dzisiaj , ale pociągnął temat którego nie chciałam nigdy słyszec .
- Dlaczego zadajesz się z Alice itd . ?
- Emm .. jakby to powiedziec .
- Normalnie .
-Niall widzisz nie jest to normalne ,  jestem popularcem bo mój brat jest a ja jestem jego siostrą i czasami się czuję jakbym tam nie pasowała ,  źle mi z tym naprawdę bo udaje wredną dziewczynkę którą nie jestem .
- A jaka jesteś bez nich . ?
- Taką jaką widzisz teraz ,  wrażliwa ,  opiekuńcza ,  miła ,  przyjacielska .
- Czekaj , czekaj to dlaczego mnie nie lubisz i jesteś nie miła . ?
- Ehh ,  jakby to powiedziec jak jeszcze cię nie było wszystko robiłam z Lou a kiedy ty się pojawiłeś to mnie tak jakby olał . Dlatego traktowałam Cię jak powietrze ,  nie byłam dla ciebie miła .
- Rozumiem ,  na prawdę nie wiedziałem że się tak poczujesz ,  przykro mi .
- Nic się nie stało .
Szliśmy powolnym krokiem do mnie do domu ,  ponieważ Niall maił przyjśc do Lou ,  odtworzyłam mu drzwi ,  wszedł i od razu polazł na górę ... poszłam do kuchni cos zjeśc gdy zjadłam chciałam iśc się zapytac chłopaków czy coś chcą do picia gdy zatrzymałam się przy ich drzwiach nie wierzyłam w te słowa co mówi Niall ...
                                                           ---------- OCZAMI NIALL'A ----------

Poszedłem od razy do Louis'a otworzyłem nie pewnie dzrwi i wszedłem rozmawialiśmy o niczym aż wreszcie pogrążył ten temat .
- I jak tam na randce . ?
- Lou to nie była nawet randka ale spoko .
- No weź ,  podoba ci się moja siostra gdybym cie nie znał dobrze to bym sie wkurzył ale ciebie znam więc pozwalam ,  opowiadaj jak było .
- Normalnie .

- I tyle . ?
- No a jak miało by byc . ?
- A nie było buzi - buzi . ?
- Niee .
- Dlaczego . ?
- Sam nie wiem ,  wydaje mi się że mnie nadal nie lubi i poszła ze mną dla przymusu .
- Stary nie gadaj bzdór , jak chcesz to mogę porozmawiac z nią .
- Jak chcesz ,  wiesz ja już będę się zbeirał cześc .

Gdy wychodziłem napotkałem Lottie ,  chyba musiała podsłuchiac jak mnie zobaczyła to od razu odwrociła wzrok i poszła do siebie do pokoju ....

1 komentarz: