Locked Out Of Heaven

Za trzy dni jest casting ,  Lou strasznie się denerwuje ale ja nie wiem czym idziesz śpiewasz i wychodzisz .  Wiem tylko jedno że dzisiejszego wieczoru chce iśc do klubu zachlac się w 3 dupy i zapomniec o wszystkich moim problemach , tak będzie najlepiej . Ale oczywiście  Lou idzie ze mną ... eh... nieważne,  ubrałam się w czarną sukienkę , czarne szpilki z makijarzem nie przesadzałam. Gdy dojechałam z Louis'em na miejsce, jakoś tak dziwne miałam uczucie że coś tej nocy się wydaży i zmieni moje życie   , powiedziałam Lou  że idę po drinka i poszłam. Usiadłam przy barku kelner nalał mi whiski,  obok mnie siedział bardzo przystojny chłopak gdzieś na oko miał 19 lat.Przyglądałam mu się przez krótką chwile, pogadaliśmy dowiedziałam się że ma na imię Zayn i był z  kolegą chyba miał na imię Liam.Sama nie wiem gdy tak z nim rozmawiałam wypiłam 5 drinków jak na moją głowę to już było za dużo.Już nie kontaktowałam z nikim i gadałam głupoty na prawo i na lewo,pamiętam tylko że ten cały Zayn zabrał mnie do swojego domu zaprowadził do sypialni i zasnełam. Promyki słoneczne obudziły mnie ze snu, gdy zobaczyłam gdzie jestem miałam czaerne myśli ,  ale przecież mam ubrania na sobie.  Zeszłam na dół gdy szatyn mnie zobaczył przywitał się i kazała usiąśc tak też zrobiłam .
-  I co ja mam teraz zrobic ,  powiesz mi ? - uśmiechnął się do mnie jakby nigdy nic . 
-  Odwieśc do domu ?
-To też , ale powiedź mi tylko jedno dlaczego się najebałaś wczoraj? 
-  Poszłam do klubu no to wiesz -  nie powiedziałam mu prawdy ,  nie znałam go aż tak . 

-  Yhy ... niech ci będzie . 
- A co nie wierzysz mi? 
- Jakoś nie  .

- Dobra odwieś mnie do domu . 

--- W DOMU ---

Weszłam do domu ,  zdjełam buty ,  zostałam w salonie Louis'a i tatę ... wtf co on tutaj robi ?
- Tato co ty tutaj robisz ? 
- Przyjechałem nie widac .?
-  Ale po co ?

- Postanowiłem zabrac Cię do Polski , Lou nie jest odpowiedzialny jak widac .-  w tej chwili wtrącił się Lou - Jestem odpowiedzialny ,  dlaczego uważasz że nie jestem ?
- Synu no jakby ci to wytłumaczyc o już wiem ...  twoja siostra wróciła teraz nad ranem, wczoraj jej i ciebie nie było w  domu jeszcze jakieś dowody mam ci podac ? 
- Nie ,  nie musisz . 
- A co ze szkołą ? - zapytałam . 
-  Będziesz chodzic do szkoły tam,  jutro wyjeżdzamy idź się spakowac . 

---LOUIS --- 

-  Hej ,  mogę wejśc ?
-  Pewnie ,  wchodź 
- Ty na serio chcesz wyjechac do Polski ? 
-  Jebło Cię ,  to oczywiste że nie chce ale jak widac musze i tak tutaj nikt mnie nie zatrzymuje więsz wiesz . 
-  Jak to nikt ? ja cię zatrzymuje nie chce żebyś wyjeżdzała ,  z kim będe się gonił co rano do łazienki i kogo będę bił jak mi się nudzi no powiedź mi z kim? 
- Ale ty masz powody żebym została dzięki wiesz ,  ale ty się nie liczysz wiesz o kogo mi chodzi . 
-  Tak wiem .. ej wiesz co musze do kogoś coś napisac ,  zaraz wracam . 

--- NIALL --- 

 Siedziałem jadłem żelki i oglądałem film ,  po chwili dostałem jakiegoś sms " Lottie jutro wyjeźdza do Polski jeśli na prawde ci na niej zalezy do przyjdź do nas ,  Lou xx " . Jak to przeczytałem to zbiegem wyszedłem z domu .  Nie wiem dlaczego mi tak zależało  na tym przecież jestem z Alice którą no KOCHAM ?.  Co ja wygaduje NIE  kocham jej ,  wszedłem do ich domu to co zobaczyłem to był dla mnie szok ... przy drzwiach były 3 walizki Lou pokazał mi żebym poszedł do jej pokoju tak też zrobiłem . Zapukałem usłyszałem ciche " proszę " i wszedłem,nie wiedziałem jak mam się zachowac dziewczyna nie widziała mnie ponieważ była odwrócona do okna i płakała ? tak płakała był to dla mnie smutny widok patrzec jak ona płaczę. Podszedłem do niej objąłem ją w pasie i położyłem głowę na jej ramię,  wiedziała że to ja tylko dlaczego nic nie mówiła tego nie wiem ,  staliśmy tak chyba z pół godziny nikt nie miał zamiaru się odezwac.  Potanowiłem to przerwac . 

-  Wiec wyjeżdzasz ? 
-  Yhy ... 
-  Szkoda 
-  Myślałam że się ucieszysz 
-  Dlaczego tak myślisz ?
- Bo nie odzywasz się do mnie , nie zracasz na mnie uwagi wiem że jest ci przykro,  że nie idziemy na ten bal ale na pewno już wiesz dlaczego .
-  Taa dowiedziałem się od Louis'a i wiesz co cieszę się że idę na ten casting ,  ale z drugiej strony jest mi przykro że nie będzie mnie na balu ze spaniała osobą którą kocham nad życie . 
-  Mówisz o Alice ?
- Niee o tobie głuptasku . 
Podszedłem do niej i pocałowałem nie otrącała mnie to chyba dobry znak ... 

CZYTASZ =  KOMENTUJESZ .