Sad Beautiful Tragic

Weszłam do klasy , akurat wtedy wszedł do klasy nauczyciel ciągle myślałam o  tym co powiedział Harry może miał rację ... nie na pewno nie miał to jest wredny chamski chłopak i tyle .  Gdy tak myślałam mineła już cała lekcja ,  wyszłam z sali i poszłam na zewnątrz usiadłam na ławce i czekałam na Niall'a , siedziałam chyba już 30 min obok mnie usiadał Harry i Niall ... rozmawiali sobie jakby mnie tutaj nie było siedziałam cicho nie chciałam im przeszkadzac w rozmowie .  Miałam już tego dośc wstałam i poszłam do domu ... nawet Niall nie zauważył że poszłam ,  weszłam i pierwsze co zrobiłam to poszłam coś zjeśc do kuchni przyszedł Louis , dziwnie się na mnie patrzył nie wiedziałam o co mu chodzi podszedł do mnie i mnie przytulił dośc mocno i poklepał mnie po plecach już wiedziałam co się dzieje ,  zawsze tak robi jak czuje się winny
- Dobra co zrobiłeś ?
- Co , pff o czym ty mówisz
- Zawsze mnie klepiesz po plecach jak czujesz się winny więc gadaj!
- Okey ... no więc tak wiesz że chce iśc do X -factor prawda ?
- No tak i co dalej ?
- I chodzi o to że chce iśc razem z Niall'em
- To fajnie i dlatego czujesz się winny ?
- Niee ,  ale trochę tak ponieważ casting jest w dniu balu ...
- Ooo ...
- No właśnie i wiem że idzie z tobą Niall i tak pomyślałem żebyś mogła go namuwic żeby poszedł ze mną na casting
- Co ? niby dlaczego mam go namuwic ?
- Bo wiem że dla Niall'a ten bal dużo znaczy jak i dla ciebie a jeśli powiesz że nie chcesz iśc na ten bal to pójdzie ze mną na casting ,  to co ?
- Wiesz co teraz to jesteś podły ...
- Ale zrozum to dla mnie dużo znaczy
- Tak samo jak dla mnie bal ,  ale proszę chcesz żebym tak zrobiła to zrobię ale nie robię tego dla ciebie tylko dla Niall'a
- Dziękuję mam u ciebie dług
- Tak ? to już możesz ten dług zrealizowac nie odzywaj się do mnie i nie pokazuj mi się na oczy i tyle
Pobiegłam do siebie na górę usiadłam na łóżku i zadzwoniłam do Niall'a , powiedziałam mu żeby do mnie przyszedł ,  nie chciałam zrezygnowac z balu ale wiem że Niall też chce iśc do X-factora tak samo jak Lou . Drzwi się otworzyły usiadł obok mnie nikt się nie odzywał postanowiłam przerwac tą ciszę
- Niall jest taka sprawa i proszę nie przerywaj mi za niedługo jest bal i mieliśmy iśc razem ale proszę cię daj komuś innemu te bilety zrób z nimi co chcesz ponieważ ja nie chce iśc na ten bal możesz byc na mnie zły i masz rację ale zrozum mnie
- Jak to , dlaczego ?
-Dowiesz się w swoim czasie na razie nie mogę ci powiedziec
Wstał i wyszedł trzaskając drzwiami ...


------------------------------------------------------------------------------------------------------------
PYTANIA ? --- <KLIK>
PHOTOBLOG --- <KLIK>