wtorek, 23 kwietnia 2013

Człowiek nie do​strzega ważnych ​chwil


--- LOTTIE ---

Siedziałam w ciemnym pomieszczeniu ,  zwanym także mój pokój .  Od wczorajszego wieczora nie wychodziłam z niego , nie umiałam sobie poukładac tego wszystkiego ... miałam zostawic wszystko tutaj i wyjechac spełniac marzenia? na pewno normalny człowiek by tak zrobił ale ja nie ... za dużo tutaj mam wspomnień i ważnych dla mnie osób . Wstałam z mojego niewygodnego łóżka i zeszłam na dół ,  powolnym krokiem schodziłam po schodach , usłyszałam krzyki w salonie rozpoznałam go głosie że znajduje się w nim Niall z moim bratem i Harr'ym .  I nie myliłam się faktycznie tam siedzieli i z czegoś się śmiali , gdy mnie zobaczyli podnieśli się z kanapy i każdy poszedł w innym kierunku ...  

                     * 3 tygodnie temu *

Pożegnania są najgorsze i trudne ale czasami tak trzeba , odwróciłam się do Niall'a i przytuliłam go z całej siły on zresztą mnie też . Oderwaliśmy się od siebie ,  spuściłam wzrok na dół żeby nie widział moich łez ,  nienawidzę się z nim żegnac a to się dzieje za często . Podniósł mój podbródek i spojrzał mi głęboko w oczy. Usłyszałam dźwięk a potem przemówił miły głos jakieś pani ...  czas się pożegnac na pół roku .
- Na ciebie już czas . - powiedział to tak cicho ale ja to i tak usłyszałam .
- Raczej tak ... wiem że nie układało się między nami zbyt dobrze ,  ale mam nadzieje że będziemy  utrzymywac ze sobą kontakt...  prawda.?
- No oczywiście ,  idź i spełniaj swoje marzenia ... mam nadzieje że za niedługo zobaczę twoje zdjęcia w jakieś gazecie . A i zobaczę jakiś teledysk prawda.? - zaśmiał się i poczochrał mi włosy  , ja też się zaśmiałam .
- Też mam taką nadzieje .
Spojrzałam ostatni raz na Niall'a i przeszłam przed bramki ,  po kilku minutach siedziałam już w samolocie . Nie powiem że byłam twarda w tym momencie bo bym okłamywała samą siebie ,  łzy spływały po moich policzkach i chyba nie miały zamiar przestac .  Będę strasznie tęsknic za tym miejscem ,  ale teraz czeka mnie lepsze życie .  Po 4 godzinach byłam już na miejscu , wyszłam z lotnisko i skierowałam się do taksówki . Taksówka zawiozła mnie aż pod akademik w którym będę mieszkac przez pół roku , weszłam do bdynku przez ogromne drzwi zameldowałam się i powędrowałam z bagażami do mojego nowego pokoju . Podobno mam z kimś ten pokój dzielic ,  mam nadzieje że to będzie bardzo miła i sympatyczna osoba a nie jakaż zarozumiała w sobie zołza. Otworzyłam kluczem drzwi i weszłam ciągnąc za sobą walizki do pokoju .
-  Czekaj pomogę
Usłyszałam za sobą czyiś głos ,  położyłam walizkę na ziemie i podniosłam wzrok na dziewczynę . Okazała się byc bardzo ładna ,  miała dłuugie blond włosy i bardzo gładką twarzyczkę .
- Jestem Caroline ,  miło mi a ty jesteś na pewno Lottie.?
- Tak jestem Lottie ,  skąd znasz moje imię.?
- Jesteś siostrą Louis'a tego z One Direction więc wiesz .
Było widac że jej nie zręcznie ,  więc podałam jej rękę w geście uciskania .  Zapowiada się dłuugie pół roku . 



  • Komentarz = motywacja 



3 komentarze:

  1. Świetne,mam nadzieję że Lottie i Niall będą w końcu razem ! *.*

    OdpowiedzUsuń
  2. asdghkjk OMG! Masz śliczny nagłówek :O i opowiadanie ekstra,pisz dalej! --Lilly xx

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział :)

    http://letmeloveyou1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń