czwartek, 7 marca 2013

They don't know about us

--- ALICE ---

Obudził mnie dzwonek do drzwi ,  szybkim ruchem ubrałam się i zeszłam na dół . Otworzyłam drzwi a w nich stał Zayn był oparty o framugę , podniósł na mnie wzrok i wszedł do środka . Zrobiłam nam kawy i zaniosłam do salonu siedzieliśmy w ciszy ,  nagle usiadł obok mnie
- Poszłabyś ze mną do kina?
- To nie jest dobry pomysł .
- Dlaczego?
- Bo nie 
- I znów udajesz niedostępną , lubię takie
- Powinieneś już iśc
Wstałam i zaprowadziłam go do drzwi , chciał mnie pocałowac ale go odepchnęłam od siebie , wyszedł i zamknął za sobą drzwi . Nie miałam nic do roboty więc poszłam do klubu gdzie pracuje Max , gdy byłam już przy klubie było czuc alkochol jest rano a impreza jeszcze trwa? rozumiem . Weszłam do środka , znalazłam w tłumie Max'a który sprzedawał towar , podeszłam do niego i wzięłam go na słówko .
- Masz tą kasę?
-  A może tak na początek cześc?
- Yyy ... nie masz tą kasę czy nie?
- Właśnie nie mam .
- Co? jak to nie masz ,  była umowa tak?
-  Ale zrozum ,  zerwał ze mną ,  więc jak mam miec kasę?
- Hmmm , są jeszcze latarnie wiesz? do piątku chce miec kasę.
- Ale piątek jest jutro .
- A no tak ,  hmmm peszek do jutra chcę widziec pieniądze ,  idę cześc .
Wyszłam z klubu jednym rozwiązaniem było wrócic znów do Niall'a , stałam przy drzwiach ich domu.  Zapukałam ,  otworzył mi Louis ,  pokazał mi gestem ręki żebym weszła ,  z salonu było słychac Lottie ,  Nialla i Harrego . Nie pewnym krokiem weszłam do salonu ,  gdy mnie zobaczyli nie wiedzieli co zrobic ,  Niall wstał i wyszedł z domu ,  pobiegłam za nim ,  złapałam go za nadgarstek tak żeby się do mnie odwrócił . Popatrzył mi w oczy i spuścił wzrok
-  Przepraszam - puściłam jego rękę odwróciłam się i poszłam przed siebie , usłyszałam za sobą jakby ktoś mnie wołał ,  odwróciłam się i zauważyłam że za mną biegnie Niall .
- Czekaj ,  za co mnie przepraszasz?
- Za wszystko .
- Za wszystko czyli?
-  Za to że nazwałam Lottie szmatą za to że chciałam cię wykorzystac i za to co bym dalej robiła gdybyś ze mną nie zerwał . Przepraszam cię za wszystko i tak wiem że moje słowa nic nie zmienią ale jest mi strasznie przykro z tego powodu i pomyślec że bawiłam się tobą cały czas ... przepraszam -  na moich policzkach leciały łzy ,  płakałam? nie to do mnie nie podobne ,  a może jednak? dziwne ,  ja bez uczyc kogoś przepraszam i przy tym jeszcze płaczę ....

--- NIALL ---

To co mi Alice powiedziała , to był dla mnie szok ,  bawiła się mną przez cały czas ...  jest mi przykro z tego powodu ,  bo polubiłem ją , nie jest taka jak ją inni postrzegają . Za tą maską jest miła ,  wspaniała i wrażliwa dziewczyna z wielkim sercem ,  tylko boi się to pokazac innym ,  patrzyłem jej w oczy ,  z policzka otarłem jej łzy ,  przytuliłem ją ,  staliśmy tak dłuższą chwilę odsunęła się i popatrzyła mi w oczy ,  po czym spuściła wzrok na swoje buty .
- Nie jesteś na mnie zły?
- Szczerze? to nie ,  ale powiedź mi tylko jedno dlaczego chciałaś mnie wykorzystac?
- Nie wiem czy mogę ci powiedziec .
- Ehh ,  chodź do nas ,  bo chora zaraz będziesz .
Wziąłem ją za rękę i skierowaliśmy się do domu ,  weszliśmy do środka ściągnąłem z niej płaszcz i powiesiłem na wieszaku ,  zaprowadziłem ją do kuchni .
- Chcesz coś do picia?
Pokręciła tylko przecząco głową ,  oparłem się o blat i patrzyłem na nią ,  speszyło ją to bo pojawiły się jej rumieńce na policzkach słodko tak wyglądała .
- To dokończymy naszą rozmowę? - zapytałem .
- A co chcesz jeszcze wiedziec?
- To o co cię zapytałem wcześniej ,  dlaczego chciałaś mnie wykorzystac .
- Powiem tylko tyle ,  Max mi kazał .
- I już wszystko rozumiem ... to kiedy masz mu dac kasę?
- Do jutra .
Już nic nie mówiłem ani się nie pytałem  , tylko musiałem to wszystko przemyślec ,  stałem i myślałem ,  Alice bawiła się swoimi palcami ...
-  Da się to załatwic . - popatrzyłem na nią ,  a ona na mnie .
- Ale co?
- Da się załatwic tą kasę ,  ile on chce?
- Nie nie nie ,  ja nie chce od ciebie żadnych pieniędzy ,  jakoś je sama wykombinuje , muszę sama rozwiązywac swoje problemy!
- Alice ,  chce ci pomóc ,  ile on chce?
- Tyle samo ile ja brałam prochów .
- Czyli?
- no chce góra 200$
- To nie dużo .
- Razy cztery .
-  No to już dośc duża kwota .
Naszą rozmowę przerwał nam Harry ,  który wszedł do kuchni ,  gdy nas zobaczył wyszedł od razu z niej i pobiegł na górę ...


--- HARRY ---

Gdy zobaczyłem Alice i Nialla w kuchni ,  od razu pobiegłem na górę do Lottie ,  bez pukania wszedłem do jej pokoju ,  blondynka leżała na łóżku i czytała jakąś książkę . Wyrwałem jej książkę z rąk i położyłem ją obok jej ,  ona popatrzyła na mnie i usiadła na łóżku . Wziąłem ją za rękę i po cichu zeszliśmy na dół ,  kazałem Lottie wychylic się dyskretnie żeby zobaczyła kto jest w kuchni .  Tak też zrobiła , odwróciła się do mnie a potem znów spojrzała do kuchni , bez zastanowienia weszła tam a ja za nią . Niall z Alice popatrzyli na nas .
-  Co wy robicie? -  zapytał nas Niall
-  My? nic - odpowiedziałem .
Pociągnąłem Lottie za rękę i poszliśmy do salonu , usiedliśmy i oglądaliśmy jakiś nudny film  , Lottie wiecznie się wierciła i patrzyła w stronę kuchni ,  wstała i znów siadała i tak w kółko ,  gdy chciała znowu stac złapałem ją za nadgarstek i pociągnąłem ją żeby usiadła  ,  po kilku minutach z kuchni wyszedł Niall z Alice ,  poszedł ją odporowadzic pod drzwi i wrócił do nas .
- Po co tutaj była Alice? -  zapytałem .
- Nie wiem .
- Taa ,  tylko szkoda że przesiedziałeś z nią w kuchni 2 godziny - powiedziała Lottie .
Niall spojrzał na nią z nienawiścią? tak to była nienawiśc ,  dziwne .
-  Chcesz się o to kłócic?
- Ja? dlaczego tak myślisz? tylko no wiesz ja nie siedzę 2 godziny z przyjaciółmi i nie gadam szeptem a potem mówię że nie wiem po co przyszli .
- Nie wtrącaj się w nasze sprawy , okey!
- Ooo nasze ,  pięknie się zaczyna ,  co ci teraz nagadała że cię kocha i chcę do cb wrócic żeby spłacic dług?
- Co? .. w ogóle skąd ty wiesz o tym długu?
- Zatkało? to ci powiem że wiem więcej o Alice niż ty i lepiej żeby ci nie zaufała za bardzo!
- A może się zmieniła co! nie znasz jej a ją oceniasz w ogóle kim ty jesteś żeby oceniac ją!?
- Ja jej nie znam? spoko myśl tak proszę bardzo ,  a powiedź ile ty ją znasz tak osobiście? 3-4 miesiące i myślisz że już człowieka dobrze znasz ,  ja ją znam dłuużej niż ty i mogę mówic co o niej myślę bo wiem jaka jest! i co już nic nie powiesz? tak myślałam .
Lottie pobiegła do siebie a Niall usiadł na kanapie i patrzył się w jeden punkt ....


KOMENTARZ =  SZACUNEK DLA AUTORA. 



15 komentarzy:

  1. Świetny!!!!!!!!!!!
    kiedy następny???????????
    oby szybko!!!!!!!!

    ~ALEX<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozdziały są dodawane w środy i soboty ... w ogóle ten rozdział miał się pojawic wczoraj ale jestem chora i nie miałam siły ani weny .

      Usuń
  2. OMG :O chce już następny. Jestem ciekawe jak się sprawy potoczą.
    Domka ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Super! Pisz szybko! Niech Niall bedzie z Lottie. Przeczytałam że jesteś chora więc powrotu do zdrowia;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajnie piszesz,przeczytałam wszystkie rozdziały,i muszę powiedzieć że coraz lepiej piszesz.Na początku wkurzało mnie takie coś jak ''cb'' zamiast Ciebie,ale zauważyłam że przestałaś już tak pisać.Liczę na Lottie i Niall'a bo w końcu jeżeli go kocha to nie odepchnie go,prawda? <3
    Czekam na jutrzejszy rozdział,życzę weny i powrotu do zdrowia x

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne, dzisiaj wszystkie rozdziały przeczytałam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytałam całe opowiadanie w niecałe 2h tylko, dlatego że jest bardzo ciekawe. Pomysł jest świetny, ale popracuj nad stylistyką. Teraz nie wiem co mam myśleć o tym czy Alice się zmieniła czy tylko udaje. Pozostaje mi czekać.

    Będę wpadała codziennie, by zobaczyć czy jest nowy rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bossskie!!! Kocham <333
    Niall w innej odsłonie, to zawsze ciekawiej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyłapałam kilka literówek, ale nie będę się przyczepiać, bo myślę, że sama po przeczytaniu je zauważysz. W niektórych miejscach nie stawiasz przecinków. Nie wiem, czy to niedopatrzenie, czy może powinnaś przeczytać o interpunkcji jakiś artykuł internetowy. Bardzo podoba mi się Twoje opowiadanie, a na dodatek muzyka w tle jest po prostu obłędna. :) Jestem ciekawa jak sprawy się potoczą. Niecierpliwie czekam na kolejny rozdział. Dziękuję za zaproszenie na Twojego bloga i życzę Tobie dużo weny i kreatywności w pisaniu kolejnych rozdziałów. Trzymam mocno za Ciebie kciuki.
    Pozdrawiam cieplutko, Ameliaxx

    W wolnej chwili zapraszam również do siebie:
    http://the-unique-skills-ameliaxx.blogspot.com/

    ps. Mogłabyś mi napisać tytuł tej piosenki? Może jest gdzieś tu napisany, a ja jestem po prostu ślepa. ;DD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki za opinię i szczerośc : )

      a o to piosenka ; D
      Ellie Goulding - Figure 8

      Usuń
  9. Było kilka błędów, ale opowiadanie boskie :D
    czekam na kolejne rozdziały :) xx
    http://andletmekissyou00.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Hej! Strasznie długo nie komentowałam i za to cię strasznie przepraszam, rozdział jest prześwietny( nwm czy jest takie słowo, ale chyba domyślasz się o co mi chodziło nie ? ) czekam na nn, życzę weny i zapraszam do sb na nowy rozdział ;DD

    OdpowiedzUsuń
  11. Boże, pierwszy raz tutaj zaglądam i dziwię się czemu nie zrobiłam tego wcześniej?! Aż zła jestem na siebie! :( Pewnie sporo mnie ominęło, ale postaram się wszystko jak najszybciej nadrobić, bo tym rozdziałem po prostu podbiłaś moje serce, hahah. :P
    Życzę weny na kolejne rozdziały i pozdrawiam cieplutko! ♥

    OdpowiedzUsuń